Tak naprawdę ciężko jest podać dokładną liczbę winnic w Polsce. Są winnice zarejestrowane w Krajowym Ośrodku Wparcia Rolnictwa, które prowadzą legalną działalność i jest ich niemal 300. Jest jednak wiele winnic prowadzonych hobbistycznie, praktycznie w każdym regionie naszego kraju. Liczba winnic w naszym kraju powinna być liczona w setkach.
Można natomiast wyróżnić regiony o największym zagęszczeniu winnic. Powody do dumy mają Podkarpacie i Małopolska, ponieważ to w tych regionach winiarni jest zdecydowanie najwięcej. To w tych województwach powstaje też bardzo dużo innowacyjnych projektów i prężnie działają stowarzyszenia. Na Podkarpaciu i w Małopolsce dominują wina z odmian hybrydowych, jednak coraz więcej winiarzy zaczyna pracę na odmianach vitis vinifera. Są to regiony bardzo aktywne enoturystycznie.
Mają się czym pochwalić również winiarze w regionie Lubuskim, który do dzisiaj jest chyba najbardziej rozpoznawalnym regionem winiarskim w Polsce. Kto nie słyszał o winach z Zielonej Góry? Z powodzeniem uprawiane są tutaj odmiany vitis vinifera. Winnic jest może mniej, ale mają większą powierzchnię.
Nie można też zapomnieć o regionie przełomu Wisły. Region ten posiada winnice produkujące znakomite polskie wino. Nazywany jest także regionem Sandomiersko-Świętokrzyskim. Jest to region bardzo atrakcyjny turystycznie. Sandomierz sam w sobie jest bardzo przyjaznym i malowniczym miejscem, a po drodze można dodatkowo odwiedzić wiele winnic.
Jakby tego było mało polskie wino kupimy też w regionie Dolnośląskim, a nawet w pasie od Gorzowa do Szczecina. Są to bardzo szybko rozwijające się obszary, które podchodzą do sprawy bardzo profesjonalnie i szybko zdobyły rzesze fanów.
W tym wpisie podane są tylko dominujące obszary, prawda jest jednak taka, że winnice w Polsce powstają już niemal wszędzie. Obszary, które jeszcze kiedyś wydawały się niemożliwe do uprawy teraz okazują się bardzo dobrymi siedliskami. Z czasem warunki w naszym kraju mogą nas jeszcze bardziej zaskoczyć, kto wie gdzie winorośl stanie się popularna za 10 lat? Na pewno warto czekać na efekt końcowy czyli polskie wino, bo przecież to jest w tym wszystkim najpiękniejsze.